Bardzo lubię farbę tablicową i to, że coraz częściej pojawia się we wnętrzach.
Okazuje się, że można ją wykorzystać nie tylko na ścianach...
Pomysł z robieniem na imprezach zdjęć dedykowanych pojawił się w Stanach już dawno temu, powoli spotykamy go również u nas - na razie głównie na weselach, ale w sumie to już niedaleko, żeby zagościł i na urodzinach i przy wszelkiego rodzaju innych okazjach. Sprawdzają się wtedy różne rekwizyty - wąsy czy usta na patyczkach, zabawne okulary, kapelusiki, szale czy pióra. I tu dochodzimy do farby tablicowej...
Wycięte ze sklejki kształty dymków - rozmów i myśli - pomalowano czarną farbą, obok w pudełeczku ułożono kolorową kredę. Reszta to już kreatywność uczestników zabawy, którzy na wybranej tabliczce piszą swoje myśli czy życzenia i fotografują się trzymając w rękach swoje przesłanie.
Bardzo, bardzo fajny pomysł!
A jaka pamiątka!
W wersji prostszej wycięłabym kształty z grubego kartonu z naklejoną jako wierzchnią warstwę zmywalną tapetą tablicową - nie ma problemu z cięciem sklejki.
foto&tutorial: rocknrollbride
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz