Podstawowe czynności jak malowanie czy wymiana podłogi - choć efektowne - nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak sposób na listwy przypodłogowe.
Listwy były - ale za niskie.
Zamiast je demontować i montować gotowe odpowiadającej właścicielom wysokości, postanowili samodzielnie podwyższyć istniejące. Wykorzystali cienką drewnianą listewkę (półwałek) oraz dreweniany klocek, gwoździki, szpachlówkę, klej i białą farbę:
Całość po skończeniu prac prezentuje się bardzo elegancko; aż żałuję, że nie mam żadnych listew nadających się do podwyższenia ;) :
Jestem wielką zwolenniczką takich listew i w końcu udało mi się takie również założyć w moim domu. W sumie jak remontowałam salon to później przyszedł czas aby go umeblować. Na szczęście dzięki http://www.greenstyl.pl/5-rzeczy-na-ktore-warto-zwrocic-uwage-wybierajac-meble-do-salonu/ nie było z tym żadnego problemu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńTakże u siebie posiadam takie wyższe listwy przypodłogowe i jestem zdania, że był to oczywiście dobry wybór. Mogę od razu każdemu polecić fajny sklep https://artcorestudio.pl/listwy-przypodlogowe gdzie bez problemów właśnie takie listwy można zamówić.
OdpowiedzUsuń