Zniszczone, odrapane, brzydkie.
Jak dla mnie jednak niepowtarzalne, z duszą, jedyne na świecie.
Znalazłam sposób na wykorzystanie ich mimo wszystko:
Nie ma instrukcji, ale myślę, że na zdjęciu widać co trzeba: płyciny zostały wybite i zamocowane za pomocą kątowników z tyłu skrzydła, tworząc półki. Gotowy mebel wystarczy oprzeć o ścianę i ustawiać książki i bibeloty.
foto: crushculdesac